Letnia sesja o zachodzie słońca

Oliwia & Sebastian 

Nie ma nic piękniejszego niż sesja z fantastycznymi ludźmi, których łączy uczucie. Właśnie w tym miejscu pojawiam się Ja. Szukam perspektywy, patrzę jak rozkłada się światło, kadruję i wiele, wiele innych czynników, które wpływają na finalne zdjęcie.

Przez cały ten proces trzeba przejść na każdej sesji zdjęciowej, jednak każda sesja jest inna i niepowtarzalna. Ta sama zasada potwierdziła się na sesji Oliwki i Sebastiana. Zrealizowaliśmy ją na krakowskich bielanach, które są absolutnie wyjątkowym miejscem. Często powtarzam, że jestem człowiekiem, który ma pecha z łapaniem pięknych zachodów. Zawsze w dniu sesji jest zachmurzenie lub pada, jednak ten zachód, uczucia, spojrzenia, które wymieniali między sobą Oliwka i Sebastiana, przerosły moje najśmielsze oczekiwania.

Najlepsze uczucie po sesji to takie kiedy czujesz się przyjacielem fotografowanych osób i nie musi to być skomplikowana, głęboka relacja, ale zwyczajna rozmowa i wspólny vibe. Na tej sesji zdecydowanie były to piosenki Sanah, które tworzyły muzyczne tło do całości. :D Jednym słowem ta sesja to był „Jazz”!!

Z całego serca mogę polecić @lelek.photography!❤️Samą sesję wspominam jako świetnie spędzony czas, atmosfera na sesji była cudowna - pełna uśmiechów, rozmów i muzyki! A efekty w postaci zdjęć są przepiękne!

Oliwka i Sebastian

photo

Zapytaj o termin Twojej sesji!

Napisz do mnie!