Aleksandra i Krystian

Fotografie ślubne czyli emocje na papierze 

Każdy ślub jest inny i nie jest to wielkie odkrycie. Jednak właśnie w tych najprostszych sytuacjach życia codziennego, powinno się odkrywać te wielkie rzeczy. Miłość to wielkie słowo, ale nie polega na robieniu wielkich rzeczy. Gdy dwoje ludzi się poznaje, rozmawia ze sobą na przeróżne tematy. Od tego jakie ma się marzenia, a skończywszy na tym jaki rodzaj herbaty się lubi, czy może malinowy, a może zielony. Miłość to przede wszystkim bycie dla siebie, ale nie za to kim się jest, nie za to jakim się jest, ale bycie ze sobą, pomimo tego jak bardzo dużo nas różni, dzieli oraz tego jak wiele trzeba będzie przepracować gdy coś nie będzie szło po naszej myśli.

Ślub Oli i Krystiana był szczególnym dniem, bo ciężko żeby nie był! Właśnie w takich okolicznościach, gdy dwoje ludzi przysięga sobie Miłość i wierność, zdjęcia robią się same i tak było w tym przypadku. Podczas przysięgi widać było jak z wielką świadomością wypowiadają słowa, ślubując sobie miłość i wierność. Były to słowa ogromnej radości, ale przede wszystkim niesamowitej dojrzałości, w której podjęli tą wspólną decyzję. Mam nadzieję, że to co zaczęło się w kościele w Jachówce będzie pierwszym krokiem na wspólnej drodze Oli i Krystiana, która pomimo trudności, które ich spotkają, będzie najpiękniejszą drogą i przygodą jaką kiedykolwiek przeżyją.

photo

Zapytaj o termin Twojej sesji!

Napisz do mnie!